Greenpeace broni Podlasia przed Via Baltica
Happening polskiego oddziału organizacji obrońców środowiska Greenpeace przerwał we wtorek prezentację w Parlamencie Europejskim w Brukseli walorów przyrodniczych województwa podlaskiego.
Greenpeace-Polska zaprotestował przeciwko budowie drogi ekspresowej Via Baltica, która ma przebiegać przez cenne przyrodniczo tereny Podlasia
Podczas inauguracji wystawy fotograficznej promującej Podlasie aktywiści Greenpeace rozpięli tuż obok wypchanego żubra transparent z napisem "Via Baltica - Przyroda w niebezpieczeństwie".
Zdaniem Greenpeace-Polska realizowanie obecnych planów budowy Via Baltica będzie miało katastrofalne skutki dla ekosystemów Doliny Biebrzy i Narwi, Puszczy Knyszyńskiej, Puszczy Augustowskiej oraz Wigierskiego Parku Narodowego i żyjących tam dziko lisów, wilków, łosi, rysiów i orłów.
"Polskie władze demonstrują zadziwiającą hipokryzję. Na forum europejskim promują region i skarby jego przyrody, jednak po powrocie do Polski dają zielone światło na wjazd tysięcy ciężarówek w serce Zielonych Płuc Polski" - powiedział koordynator kampanii Greenpeace-Polska Maciej Muskat.
Jego zdaniem możliwe jest poprowadzenie trasy z ominięciem najcenniejszych przyrodniczo obszarów. "Bez tej zmiany wspaniałe krajobrazy pokazywane na zdjęciach w Parlamencie Europejskim będą wkrótce tylko wspomnieniem" - powiedział.
Posłanka Kudrycka w rozmowie z PAP broniła planów budowy Via Baltica, wskazując na fatalny stan dróg w regionie. "Prawdziwą katastrofą może być to, że każda rodzina na Podlasiu będzie miała bliskich zabitych w wypadkach drogowych" - przestrzegła.
"Droga jest potrzebna. Chodzi o to, by Europejczycy, Polacy, Podlasianie mogli żyć w tym krajobrazie i bezpiecznie dojeżdżać do wszystkich tych pięknych miejsc" - dodała Kudrycka.
Inauguracja wystawy zbiegła się z początkiem belgijskiego tournee Orkiestry Opery i Filharmonii Podlaskiej z Białegostoku. Na wtorek zaplanowano dwa koncerty w kościele Notre Dame de la Chapelle w Brukseli. Filharmoników Podlaskich poprowadzi Marcin Nałęcz-Niesiołowski.
W programie brukselskiego koncertu znalazły się utwory polskich kompozytorów: Aleksandra Tansmana i Mieczysława Karłowicza oraz msza "Koronacyjna" Wolfganga Amadeusza Mozarta. Natomiast głównym punktem środowego koncertu w Filharmonii w Liege będzie prezentacja utworu belgijskiego dyrygenta i kompozytora Alberta Dupuis, "Kantaty żałobnej na baryton, chór i orkiestrę symfoniczną" z 1929 roku.
Jedyna oryginalna partytura tego dzieła została odnaleziona na strychu jednego z białostockich domów. Opera i Filharmonia Podlaska znalazła się w jej posiadaniu. Podczas koncertu w Liege zostanie ona przekazana, wraz ze znajdującym się wewnątrz listem kompozytora, dedykacją dla burmistrza Liege, obecnym władzom tego miasta. Patronat nad wydarzeniem objął ambasador Polski w Królestwie Belgii Iwo Byczewski.
Gazeta Wyborcza, PAP